Zalecana przeglądarka Mozilla Firefox.
Reklamy są własnością administratora "Darmowe strony" i gazeta ŚT nie ponosi za nie odpowiedzialności

   
 
  Redakcja

WSPOMNIENIA ZOSTANĄ NA ZAWSZE

Pamiętam, kiedy w IV klasie, poproszona przez Panią Kasię Pilawę, przyszłam na moje pierwsze spotkanie redakcji. Nie znałam tam nikogo i czułam się zagubiona. Starsi redaktorzy rozpoczynali pracę nad nowym numerem. Mnie przydzielono tekst o pani Elżbiecie Żygadło, mojej sąsiadce i matce chrzestnej gazetowego Prusaczka. Artykuł ten pisałam z moją starszą koleżanką, Emilką. Spodobało mi się to, więc przychodziłam na kolejne spotkania...

Tak rozpoczęła się moja praca w gazecie. Teraz czuję się tu jak ryba w wodzie. Atmosfera jest fantastyczna. Pisanie tekstów przychodzi mi bez trudu, a z moimi kolegami i koleżankami bardzo się zżyłam.. 

Ach! Aż nie chcę mi się myśleć, co będę robiła w nowej szkole - bez gazetki, bez redaktorów no i bez pani Kasi. Nie dopuszczam do siebie myśli, że w piątek, zmęczona po lekcjach, nie wejdę do pracowni i nie ponarzekam na ciężką naukę i sprawdziany... Chyba do końca życia nie zapomnę, jak opiekunka gazetki, wchodząc na salę informatyczną, od progu nas mobilizowała: "No, Robaczki, zabieramy się do pracy!".

My, oczywiście, siadaliśmy do komputerów, dzielnie pracowaliśmy, za to potem mieliśmy raj na ziemi. Dokazywaliśmy, czasem udało się wejść na naszą – klasę czy stardoll. Głodni jak wilki, zapychaliśmy się suchym chlebem ze stołówki. Ach, ciekawe, czy jeszcze kiedyś go skosztuję? Albo czy jeszcze kiedyś Krzysztof zabierze mi gumkę do włosów i schowa ją do czajnika pana Rumieża? Czy jeszcze kiedyś będzie czyścił stanowiska środkiem „Pronto”,  po czym trzeba będzie zarządzić ewakuację? 

Nie chcę się z tym rozstawać. Będę bardzo tęsknić..

 

                                                                                                               Monicja, kl. VI b

 

 

„D” JAK DOSTOJNY DZIENNIKARZ

 

Zaczynając ten tekst chciałam napisać o tym, jak to było, kiedy zaczynałam pracę w gazecie. Uznałam jednak, że byłoby to zbyt monotonne i dla wielu czytelników – nudne, bo te emocje towarzyszyły tylko mnie. Napiszę zatem o tym, że każdy z moich klasowych kolegów świetnie czuł się na spotkaniach redakcji, o tym, jak pan „Bezczelny” ( czyli Naczelny) motywował nas do pracy, ganiając ze ścierką do mazania tablicy, o tym jak pani Kasia opowiadała o kolejnej nieprzespanej nocy, z powodu poprawiania naszych tekstów, które - powiedzmy sobie szczerze - nie należały do idealnych.

Teraz, idąc do gimnazjum, myślę, jak bardzo będzie mi brakowało przyjaciół, nauczycieli i przede wszystkim "bycia redaktorem". Zawsze lubiłam używać tego zwrotu. Teraz nie będę już mogła tak siebie nazywać. Szkoda, bo brzmiało to tak dostojnie...

 

Tusia, kl. VI b

 

POŻEGNANIE

 

Do gazety dołączyłem we wrześniu 2008. I zaledwie po kilku spotkaniach zacząłem się zastanawiać, dlaczego nie zacząłem pisać już w czwartej klasie. Atmosfera była (i jest) wspaniała, te wszystkie wygłupy na spotkaniach, ale i naprawdę ciężka praca nad tekstami. Tak trudno będzie się pożegnać się ze wszystkimi!...

 

Nie pozwolimy sobie na całkowite rozstanie, o nie! Za bardzo zżyliśmy, więc od razu postanowiliśmy, że gdy ,,dojrzalsza” część redakcji odejdzie, to i tak będziemy się spotykać. Były już dwa spotkania w ciągu wakacji… i to na pewno nie koniec.

 

Dziękuję wszystkim za ten wspaniale spędzony czas, a także naszym Czytelnikom. Tworzenie gazety jest niezwykle interesującą rzeczą. To fantastyczne uczucie, gdy z satysfakcją wręczamy Wam do rąk kolejne jej numery.

Dlatego obiecujemy, że nawet, gdy nas już tu nie będzie, i tak nie znikniemy z gazety na stałe.

 

Krzysztof Peregrym, jeszcze naczelny „Świata Trójki”

była kl.VI b, obecnie absolwent PSP nr 3.

 

 

 


Początki są trudne

Nazywam się Magda Zatorska i chodzę do klasy VI a. W tym roku zostałam wybrana na redaktor naczelną gazety „Świat Trójki”.

W poprzednich latach nasze pismo wielokrotnie okazywało się najlepsze w ogólnopolskim konkursie „Forum Pismaków”. Chciałabym, by w tym roku ten sukces się powtórzył. W tym celu mam zamiar przede wszystkim pisać teksty, jak również mobilizować do pracy pozostałych redaktorów.

„Mam zamiar…”  - tak mówiłam na początku, bo wszystko wydawało się łatwe i piękne. Z biegiem czasu okazało się to wcale nie takie proste.... Naglące terminy,  pretensje opiekunki gazetki, mnóstwo lekcji i innych obowiązków, bo to przecież szósta klasa... Jak to wszystko pogodzić?... Mam nadzieję, że to tylko przejściowe kłopoty, związane z początkiem mojej pracy w roli naczelnej. A początki prawie zawsze są trudne.

W naszej gazetce znajdziecie najnowsze informacje o tym, co się dzieje w szkole. Jeśli macie jakiś ciekawy materiał, nie krępujcie się, napiszcie artykuł i wyślijcie mailem na adres: uprusa.gazetka3@wp.pl. Możecie również odwiedzić naszą stronę internetową: www.uprusagazetka3.pl.tl.

Jeśli uważasz, że masz zadatki na redaktora – czekamy na Ciebie z otwartymi ramionami!

 

redaktor naczelna

 Magdalena Zatorska kl. VI a

 

 


 


Zespół z Hirszfelda:




red. naczelny: Krzysztof Peregrym
zastępca: Ania Koziarska



Reszta Świata: Monika Musiał, Natalia Mikulska, Ewa Trawka, Krystian Pieróg, Karol Kawałko, Michał Puzyniak, Klaudia Grzyb
 
Stażyści: Ada Rabiniak, Kacper Telążka, Olimpia Betka


Opieka:



Nad pracą redakcji czuwają panie Katarzyna Pilawa i Małgorzata Maciejko. Towarzyszy nam pani Elżbieta Żygadło - matka chrzestna naszego Prusaczka. 

 

 

Drodzy Czytelnicy!

 

Kolejny rok zostałem redaktorem naczelnym. W zeszłym roku zostałem wybrany drogą głosowania – w tym roku także. Znacie mnie już jako dziennikarza Świata Trójki.

Jak zwykle będę robił to co należy do obowiązków naczelnego – na pierwszym miejscu pisał, pisał i jeszcze raz pisał. Jednakże, na moich plecach spoczywa znacznie więcej niż na plecach innych dziennikarzy naszej gazetki. Będę dbał o to, aby wszystkie teksty znalazły się w gazecie. Dzięki ścisłej współpracy naszej załogi i szefostwa możemy zadbać o to, aby docierały do Was najważniejsze informacje z życia szkoły, jak i te pomniejsze.

Zostając naczelnym, wziąłem na siebie dużą odpowiedzialność za nasze pismo, co nie jest łatwe. Myślę, że nie zginę pod nawałem pracy. Cały czas będę dążył razem z całą ekipą do tego, aby nasze pismo było doskonałe, nawet jeżeli sporo miałoby to nas kosztować. Razem nie zginiemy!

Nasza gazeta z wielką sympatią wita nowych redaktorów naszym gronie. Spotkania z naszą załogą zawsze są przyjemne i miłe. To nie tylko praca – to także mnóstwo świetnej zabawy Mamy nadzieję, że z roku na rok będzie nas coraz więcej. Jeżeli masz dobre pióro – serdecznie do nas zapraszamy w piątki o 1240!

Pozdrawiam.

Redaktor naczelny Krzysztof Peregrym

 


Nazywam się Ania Koziarska. Piszę do gazetki od trzech lat. W tym roku zostałam wybrana  zastępcą naczelnego. Mam zamiar pomagać opiekunkom a także naszym redaktorom w prowadzeniu naszego pisma, oczywiście będę pisać na czas. Jeżeli któryś z redaktorów ,,zawali robotę” to, jak wiadomo, zrobię to za niego. Będę miła w stosunku do opiekunek i naszych dziennikarzy. Gdy zrobię coś źle – mówcie.

 Ania Koziarska!

 


 
Myśl tygodnia
 
„Dziennikarz nigdy nie klaszcze, dziennikarz nigdy nie płacze,
dziennikarz nigdy się nie obraża”.
ks. Adam Boniecki
Najnowszy numer
 

W obiektywie fotoreporterów
 

wakacyjnie
Bezpieczny internet
 

Linkownia
 
ImageHost.org

"Przygoda ze sztuką"

ImageHost.org

ImageHost.org







"Szkolne koło LOP"

ImageHost.org







 
Dzisiaj stronę odwiedziło już 12 odwiedzający (14 wejścia)

ImageHost.org ImageHost.org

Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja